fot. Rafamiga, CC BY-SA 3.0, commons.wikimedia.org
Od miesiąca obowiązują nowe sankcje na rosyjski gaz. W związku z podejrzeniem, że mimo to do Polski mógłby trafić LPG pochodzący z tego kraju, służby celne nie wpuściły na nasze terytorium pociągu z cysternami. Trwa szczegółowa weryfikacja dokumentów.
O sprawie zatrzymanego transportu cystern z LPG poinformowała niedawno Wirtualna Polska, powołując się na media kazachstańskie. Na białoruskich stacjach w Brześciu (granica z Polską) i Baranowiczach (zachodnia Białoruś) stać miały składy z gazem pochodzącym według deklaracji nadawcy z Kazachstanu. Polskie służby miały jednak podejrzewać, że w istocie paliwo zostało wyprodukowane w Rosji i jest jedynie reeksportowane, a nie wytworzone na terytorium Kazachstanu.
Koniec sankcyjnego okresu przejściowego oznacza dokładne kontrole
Zdarzenie potwierdziły teraz organy RP. O szczegóły poprosiliśmy Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, a w jego imieniu odpowiedzi na nasze pytanie udzieliły służby skarbowe. – Na granicy z Białorusią prowadzone są kontrole towarów wjeżdżających na teren Unii Europejskiej. W związku z wprowadzeniem sankcji na niektóre towary, w tym przypadku gaz, oraz podejrzeniami dotyczącymi jego pochodzenia Służba Celno-Skarbowa prowadzi szczegółowe kontrole, aby potwierdzić zgodność deklarowanego pochodzenia surowca z faktycznym – mówi Michał Deruś, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Lublinie.
Tłumaczy on, że 20 grudnia zeszłego roku zakończył się okres przejściowy, w którym możliwe było jeszcze wwożenie rosyjskiego gazu do krajów UE. Od 21 grudnia w związku z wprowadzonymi sankcjami jest to niedozwolone.
– Przepisy sankcyjne zobowiązują państwa członkowskie do kontroli dostaw, aby nie dopuścić do omijania sankcji. Oznacza to, że zgłoszenia dotyczące przywozu gazu są objęte szczegółową analizą dokumentów oraz w uzasadnionych przypadkach analizą laboratoryjną – usłyszeliśmy.
Procedura dotyczy każdego transportu z Białorusi
Jeśli zatem pojawią się wątpliwości co do pochodzenia gazu, transport jest wstrzymywany do momentu ich wyjaśnienia. W przypadku dostaw gazu płynnego LPG Służba Celno-Skarbowa ma więc m. in. weryfikować listy przewozowe, certyfikaty pochodzenia, kontrakty handlowe czy opisy procesu produkcji przewożonego paliwa. – Analizowane są także dane przekazywane przez przewoźników i producentów – relacjonuje przedstawiciel administracji skarbowej.
– W razie konieczności pobierane są próbki gazu w celu przeprowadzenia badań laboratoryjnych, które pozwalają potwierdzić skład gazu (kod CN 2901, czyli nasycony butan) oraz zgodność jego transportu z przepisami unijnymi. Przyczyną postoju cystern jest więc weryfikacja kompletu wymaganych dokumentów i potwierdzenie, że gaz nie pochodzi z obszaru objętego sankcjami – powiedział Michał Deruś. Podkreślił, że sprawdzana jest każda dostawa gazu przybywającego do Polski z Białorusi. Informacje o dalszej kontroli są aktualne na piątek 31 stycznia.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.